Jakub Wocial - forum dyskusyjne

Uff, ulżyło mi...

wiem, mi tez. :) ale ciekawe jak wrażenia.. bo ostatni..:):)

UWAGA, wdech, wydech, wdech, wydech, KUBA GRAŁ HERBERTA! :(:(:( załamanie kompletne...Poprostu się zabiję!

taa dowiedziałam się pod romą... Nic tylko żyły sobie podciąć...

Hmm... poszłyśmy specjalnie 15.10 na "ostatniego Kubę" rezygnując z ostatnich Wampirów... a tu takie niemiłe zaskoczenie... można było mieć i jedno i drugie... :(

Załamanie nerwowe i tyle... Rolling Eyes

Kubie udało się wczoraj dojechać na ostani spektakl - i jak zawsze był rewelacyjny. Pełny odjazd. Kilka fantastycznych zagrań pod publiczność. Przyjechał - zagrał - i z tego co wiem wrócił do Berlina (spieszył się na pociąg) :)
Kilka wczorajszych ciekawostek z ostatniego spektaklu:
Kuba pojawił się w obrazie razem podczas "Orbity serc", w trakcie "Gdy miłość się budzi" pobiegł za Alfredem, a nie tak jak zawsze został na scenie.
Jeszcze raz - był fantastyczny - zreszą nie tylko ON, wszyscy się świetnie wczoraj bawili. Laughing

suupper. Ach szkoda, ż eot ostatni.. matko. :(:( przeciez dzięki TW się wogóle tu znalazłam. :(:( matkus... super, że ten ostatni był fajny i się trochę powygłupiali.. nalezało im sie. A dla Kuby należą się podwójne brawa za to, że wogóle przyjechał.. że tak kursował między Berlinem a Warszawą.. wogóle cudownie. :)